Witam na stronie, gdzie można zostać czarodziejem!
Arabella pożegnała Krzyśka i opadła na swoje krzesło, patrząc bezmyślnie na śnieżycę za oknem. Taka pogoda w październiku!
Dziewczyna prychnęła. Wzięła swój płaszcz i czapkę, ubrała się i wyszła, by deportować się poza terenem szkoły.
Offline
Dyrektorka odebrała sowę od Ministra Magii. Uśmiechnęła się, widząc jego wiadomość. Wyszła z gabinetu na błonia, by otworzyć bramę.
Offline
Arabella weszła do swego gabinetu. Właśnie sporządzała listy uczniów uczęszczających na rozszerzone i podstawowe poziomy lekcji. Bolały ją oczy i zaczynała się zastanawiać, czy ta innowacja ma jakiś sens. No cóż, pomyślała sobie. Pożyjemy, zobaczymy.
Zasiadła za biurkiem i wzięła się do pracy.
Offline
Przez padający śnieg właśnie przebijała się sowa śnieżna, która zupełnie zlewała się z otoczeniem, a jedyną rzeczą po której można było ją zobaczyć to mała czapeczka na główce z wyszytymi na złoto literami MM Kiedy już znalazła się na miejscu usiadła na parapecie za oknem gabinetu dyrektora i czekała na adresata, aby przekazać list od samego ministra!
Offline
Bella weszła do swojego gabinetu, strzepując szybko topniejący śnieg z pantofelków. Usiadła na fotelu i spojrzała w okno, po czym podskoczyła, przerażona. Za oknem coś się ruszało! Na szczęście była to tylko sowa. Dyrektorka odemknęła okiennicę i wpuściła zmarzniętego ptaka.
- Co ty tu masz?- mruknęła, odwiązując od nóżki sowy wiadomość. Wyczarowała spodeczek z wodą i trochę suchej karmy, po czym przeczytała informację od Ministra. Zanurzyła pióro w atramencie i odpisała:
Krzyśku,
Dziękuję, u mnie wszystko w porządku. Chętnie przyjmę jakąś niewielką posadę w Ministerstwie. Proszę, daj mi znać, jakie są wolne. Pozdrawiam, Twoja B.
Po czym przywiązała wiadomość do ptasiej nóżki i wysłała sowę w drogę powrotną.
Offline