Witam na stronie, gdzie można zostać czarodziejem!
- Taaa. Strasznie dawno
*śmieje sie*
Offline
*wypija swoje piwo
-Jeszcze jedno proszę
*wypija kolejne na jeden raz*
Offline
-To było fajnee....tym bardziej że rozwaliłyśmy chyba z połowe sklepu.
*śmieje się*
*dopija piwo*
*zamawia kolejne*
Offline
*zamawia dla siebie Ogniste Whisky*
-Dziękuje
*pije kieliszek po kieliszku*
*i jeszcze jeden kieliszek*
Offline
- Patrz, nie tylko ja popadam w alkoholizm...
*wskazuje na Adama*
*zamawia sherry*
- Nie przeszkadza mi to
*śmieje sie*
Offline
- Pijmy za facetów, którzy mogli nas mieć, a nie chcieli
*śmieje sie*
- Szkoda, że takich nie było
Offline
-Ej...jak nie a pamietasz tych bliźniaków ze Slytherinu. Byli całkiem słodcy
*pije piwo*
Offline
- Z akcentem na ZE SLYTHERINU
*robi wielkie oczy*
- Nie mogli być z Gryffa? Albo z Ravenclawu?
Offline
*wypił całą butelkę*
*wstał*
*zobaczył dziewczyny*
-Cześć
*ubrał płaszcz i wyszedł na zewnątrz*
-Jak ja do domu dojdę. Wiem
*pomachał różdżką*
*stał chwilę na mrozie*
*podjechała limuzyna z ministerstwa*
*spojrzał jeszcze raz w okno*
*pomachał Vivi i Belli*
*wsiadł zupełnie pijany do auta*
-Do domu mój kochaniutki
*odjechali*
Offline
-Oj taam...Mi to nie przeszkadzało...Ale musisz przyznać, że Patryk był ładniejszy.
*śmieje się*
-Nigdy ci tego nie mówiłam, ale nie raz wymykalismy się w nocy i szwendaliśmy po zamku .
Offline
*macha Adamowi*
- Przecież i tak nie byłyśmy w tym samym domu
*poprawia koczek na głowie*
- Jakbym zaczęła śpiewać, mocno mnie trzepnij
*śmieje sie*
Offline
- Nie. Mówiłam ci, że to kolega. Kolegom sie macha.
*zamawia whisky*
*sprawdza kasę w sakiewce*
- Spoko, jeszcze starczy.
Offline
-No pewnie, że starczy....
*patrzy na podlogę*
-Ale ty mu troche inaczej pomachałaś....jakby ci zależało.
*daje jej kuksańca w bok*
Offline
- Jesteś pijana. Widzisz inaczej
*oddaje szturchnięcie*
Offline
-No jasne,że jestem...
*uśmiecha się*
-Posłuchaj pamiętasz tego ciamajde z 3 kl . ?
Offline
- Nie, a co?
*wypija whisky*
- Co z nim? Kwiaty ci wysyła i włazi do wanny przez balkon?
Offline
-Ej no do super Dariusza to mu jeszcze brakuje.
*śmieje się*
-Dopytywał się o ciebie ostatnio .
Offline
- O Jezu
*wywraca oczami*
- Kolejny. Jak to dobrze, że mam czarną dziurę zamiast serca, bo chybabym nie wyrobiła z tymi facetami
Offline