-Niee...z francuskich dań jadłam tylko ślimaki .
A dobre są . ?
*lekko się krzywi*

*patrzy na talerz*
*krzywi się*
*bierze do ręki widelec*
*odgarnia włosy za ucho*
*próbuje udek*
*powoli żuje*
*uśmiecha się*
-Całkiem niezłe...
*patrzy na Krzyśka*

*bierze nastepny kęs*
-Twój poprzednik...hmm...wiesz długo by opowiadać...nie lubiliśmy się za bardzo.
Szczerze to nawet nie wiem co się z nim stało.
*pije piwo*

-Teraz staramy się odbudować Amerykańskie Ministerstwo Magii...
*patrzy się na Krzyśka*
*poprawia włosy*
-A masz jakieś zainteresowania. ?

-Ja lubię tańczyć,śpiewać rysować i kibicuje Fc Barcelonie.
*śmieje się*
*zamawia kolejne piwo*

-Do zobaczenia..
*uśmiecha się*
*pije piwo*
*wstaje*
*aportuje się do domu*