Magiczna strona!

Witam na stronie, gdzie można zostać czarodziejem!


#1 2011-07-30 13:31:18

 Arabella

Dyrektorka

3066942
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-28
Posty: 2503
Punktów :   

Sala historii magii

http://images.wikia.com/harrypotter/pl/images/4/46/Hogwart7.jpeg

Podstawową historię magii zdają:
nikt

Zaawansowaną historię magii zdają:
Mika
Krzysiek


Pracujejako: Dyrektor,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi: Vivianne,Roberta,Moni$,Jacob,Tristan

Rock forever! \m/(-_-)\m/
Mów mi Bella, Goście!

Offline

 

#2 2012-01-22 19:18:12

Severus

Uczeń

Zarejestrowany: 2012-01-21
Posty: 29
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Merlin - czarnoksiężnik, prorok i doradca króla Artura - to najsławniejszy chyba czarownik wszech czasów. Ulubione angielskie legendy mówią, że za pomocą czarów potrafił wygrywać wojny, przedzierzgać się w charta albo jelenia, spoglądać w przyszłość i wpływać na ludzkie losy.

Chociaż Merlin i jego życie są przedmiotem legend, jego postać można łączyć z osobą żyjącego w szóstym wieku walijskiego poety Myrddyna, który oszalał podczas bitwy i schronił się w lasach Szkocji, gdzie przepowiadał przyszłość. Imię "Myrddyn" na "Merlin" zmienił historyk Geoffrey z Mounmouth, który wprowadził maga do angielskiego folkloru w swej Historia Regum Britanniae, kronice legendarnych początków Brytanii spoisanej w 1136 roku. W ciągu wieków legendę Merlina wzbogaciło wielu pisarzy, szczególnie sir Thomas Malory, utor piętnastowiecznej historii rycerzy Okrągłego Stołu zatytułowanej Le Morte d'Arthur ("Śmierć króla Artura").

Jak wiele mitycznych postaci, Merlin miał niezwykłych rodziców, którzy przekazali mu szczególne zdolności. Geoffrey z Monmouth donosi, że matka wielkiego maga była cnotliwa i prawa córka króla, a jego ojcem demon czy zły duch zwany inkubem. Merlin odziedziczył dobroć swej matki i czarodziejską moc ojca. Jeszcze w dzieciństwie zaprezentował nadprzyrodzone umiejętności, ratując w ten sposób swoje życie.

Historia zaczyna się od brytyjskiego władcy Wortigerna z piątego stulecia, który daremnie usiłował wznieść wieżę. Bez względu na to, jak daleko posunęli się z robotą budowniczowie, nocą cała ich praca rozsypywała się w proch. Zdesperowany Wortigern poradził się swych magów, ci zaś nakazali mu wzmocnić konstrukcję wieży, mieszając murarską zaprawę z krwią dziecka, którego ojcem nie jest człowiek. Królewscy wysłannicy, którzy mieli odnaleźć takie dziecko, wkrótce znaleźli Merlina i sprowadzili go na królewski dwór. Merlin, choć miał zaledwie siedem lat, wyjaśnił królowi, że wieża się wali, ponieważ budowana jest nad podziemnym jeziorem. Przepowiedział też, że kiedy jezioro zostanie osuszone, na dnie znajdą dwa śpiące w wydrążonych kamieniach smoki. Kiedy więc słowa Merlina okazały się prawdą, król darował mu życie.

Po śmierci Wortigerna Merlin został doradcą trzech królów - Aureliusza, Uthera Pendragona i jego syna, Artura. Według legendy, za panowania Aureliusza Merlin postawił jeden z angielskich skarbów - Stonehenge, za pomocą czarów przenosząc olbrzymie kamienne bloki z Irlandii. Aureliusz bardzo chciał wznieść jakiś imponujący monument, a Merlin wybrał kamienny krąg zwany w Irlandii Tańcem Olbrzymów, ze względu na jego domniemaną nadzwyczajną moc uzdrawiania. I choć piętnaście tysięcy żołnierzy uzbrojonych w liny i drabiny nie było w stanie ruszyć kamieni ani o cal, Merlin poradził sobie z nimi w okamgnieniu. Kamienne bloki, które dzięki magicznemu działaniu stały się lekkie jak piórka, przeniesione zostały do łodzi, a następnie na równinę Salisbury w Anglii, gdzie stoją do dziś. (W rzeczywistości Stonehenge powstało około 2100 roku przed nową erą, tysiące lat przed pojawieniem się najwcześniejszych podań o Merlinie. Ponieważ jednak wśród kamiennych bloków Stonehenge znajduje się kilka niebieskawych, które muszą pochodzić z Walii, jest ziarno prawdy w opowieściach o tym, że kamienie zostały znalezione gdzie indziej i sprowadzone drogą morską do Salisbury.

Za panowania Uthera Penddragona Merlin dokonał czegoś jeszcze śmielszego. Stało się tak bowiem, że Uther zakochał się w mężatce, księżnej o imieniu Igerna (Igraine), skutkiem czego jej małżonek, książę Kornwalii Gorlois zamknął ją w pilnie strzeżonym zamku. Tymczasem Merlin za pomocą czarów sprawił, że Uther przybrał postać Gorloisa i dzięki temu przedostał się do zamku. Straże dały się nabrać, tak samo zresztą jak Igerna. Tej nocy poczęty został Artur dziedzic Utherowego tronu i przyszły władca Anglii. Po latach, gdy prawdziwy Gorlois zginął w bitwie, Igerna i Uther pobrali się.

Merlin sprawował pieczę nad Arturem do chwili, kiedy ten wstąpił na tron, a później słuzył królowi jako prorok, czarodziej i doradca wojskowy, zapewniając mu wielkie sukcesy. Gdy Artur skończył piętnaście lat, Merlin pomógł mu zdobyć magiczny miecz, Ekskalibur. Później, pośród bitewnego zgiełku, nakazał mu trzymać miecz w pochwie, dopóki nie da mu sygnału. Artur posłuchał jego rady, co nie przyszł mu jednak łatwo, gdyż szala zwycięstwa chyliła się na stronę przeciwników. Lecz kiedy w końcu Merlin dał znak i Artur obnażył swój miecz i wzniósł go wysoko w górę, światłość, która z niego błysnęła, była tak oślepiająca, że nieprzyjacielscy rycerze zupełnie się pogubili. Los odwrócił się i Artur zwyciężył. W innej znów potyczce Merlin zapewnił Arturowi wygraną, rzucając na wojowników wroga czar, który sprawił, że posnęli na polu bitwy.

Merlin miał podobno zdolności transmutacji i umiał przemieniać się w dziecko, starca, kobietę, krasnala albo zwierzę w zależności od potrzeb. Potrafił kontrolować rozszalałe morze i sprawić, że mury Camelotu - zamku Artura - strząsały z siebie próbujących je sforsować nieprzyjaciół. Mimo tak nadzwyczajnych umiejętności wielki mag popełnił głupi błąd, który zadecydował o jego upadku. Zakochał się bowiem w czarodziejce Vivienne (kojarzonej czasem z Panią z Jeziora) i zdradził jej swe czarodziejskie tajemnice. Vivienne wykorzystała tę wiedzę przeciw niemu i na wieki uwięziła go wewnątrz dębu.

Offline

 

#3 2012-01-22 19:22:48

Severus

Uczeń

Zarejestrowany: 2012-01-21
Posty: 29
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Historia Hogwartu


Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwartu była założona 1000 lat temu w XI wieku (w roku 992). Założyło ja czterech wielkich czarodziejów tamtych czasów: Godryka Gryffindora, Helga Hufflepuff, Rovera Ravenclaw i Salazar Slytherin. Szkoła wybudowano na wzniesieniu skalnym otoczonym z jednej strony Czarnym Jeziorem, a z drugiej strony lasem zwanym Zakazanym.Hogwart jest szkoła, do której trafić mogą osoby przejawiające magiczne zdolności, i które ukończyły szkolenie w zakresie podstawowym. Hogwartu zastępuje naukę w college�u. Do Hogwartu trafia sie w wieku lat jedenastu, nauka trwa siedem lat. W trakcie edukacji przechodzi sie dwa ważne testy: Sumy (standardowe umiejętności magiczne), pisane w piątej klasie, sprawdzające wiedze ucznia, oraz OWuTeM-y (okropnie wyczerpujące testy magiczne) � najważniejsze egzaminy, porównywalne do matury. Hogwartu jest placówka koedukacyjna. Uczęszczać do niego mogą zarówno dzieci czarodziejów, jak i dzieci mugoli mające hoc krople krwi czarodziejów przez co wykazujące odpowiednie predyspozycje.Po nazwiskach założycieli nazwy noszą Hogwarcie domy (patrz: Gryffindora, Hufflepuff, Ravenclaw, Slytherin). Początkowo założyciele samodzielnie wybierali osoby, które godne SA studiowania magii. Po pewnym czasie Slytherin zażądał, aby nauczać tylko osoby czystej krwi, jednak nie zdołał przekonać innych, wiec opuścił zamek. Wokół tego wydarzenia narosła legenda o Komnacie Tajemnic. Szkole wielokrotnie przeszukiwano w celu odnalezienia owej komnaty, jednakże teoria jej istnienia nie została potwierdzona. Dopiero w II tomie przygód Hardego Pottera zostało potwierdzone to, co tak długo skrywano. Komnatę ta zamieszkiwał ogromny waz - bazyliszek, którego bezpośrednie spojrzenie było śmiertelne. Mógł ja otworzyć jedynie prawowity dziedzic Slytherin. Po śmierci założycieli ich dzieło zostało kontynuowane. Godryka Gryffindora pozostawił Tiarę Przydziału, dokonująca selekcji uczniów do poszczególnych domów.Aby należeć do Gryffindora musisz mięć czyste serce , być zdolnym i uczciwym. Oto ssawo Tiary Przydziału na temat Gryffindora: "Może w Gryffindorze, gdzie kwitnie męstwa cnota, gdzie króluje odwaga i do wyczynów ochota."
Aby należeć do Ravenclaw musisz umieć skupić sie na nauce, być pomysłowym i posiadać dużo wiedzy. Oto słowa Tiary Przydziału: "A może w Ravenclowie zamieszkać wam wypadnie, tam plonie lampa wiedzy, tam mędrcem będziesz snadnie."
Natomiast by znalesc się w Hufflepuff trzeba być wyrozumiałym, lojalnym, prawdomównym i odważnym. Tiara Przydziału mówi tak: "A może w Hufflepuffie, gdzie sami prawi mieszkaja, gdzie wierni i sprawiedliwi Hogwartu szkoły SA chwała."
Lecz gdy do Slytherin chcesz należeć to musisz być przebiegłym i silnym (przypomnę, ze Slytherin przyjmuje tylko młodych czarodziejów czystej krwi tzn., ze ich rodzice nie SA jugolami*)słowa Tiary Przydziału: "A jeżeli chcecie zdobyć druhów gotowych na wiele, to czeka was Slytherin, gdzie cenią sobie fortele."

Offline

 

#4 2012-01-22 19:24:18

 Nina

Dyrektorka

1709708
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-26
Posty: 2162
Punktów :   

Re: Sala historii magii

@P. Binns: Drogi Severusie za swoe referty otrzymujesz 6pkt. Gratuluje i oby tak dalej.


Pracuje jako: Dyrektorka szkoły,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi:Arabella,Roberta,Vanessa,Adam

Offline

 

#5 2012-02-06 14:01:16

 Nina

Dyrektorka

1709708
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-26
Posty: 2162
Punktów :   

Re: Sala historii magii

@P.Binns: Drodzy uczniowie proszę was byście napisali wypracowanie na temat średniowiecza....nie mniej niż dwa akapity..daję wam na to 4 dni. Powodzenia.


Pracuje jako: Dyrektorka szkoły,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi:Arabella,Roberta,Vanessa,Adam

Offline

 

#6 2012-02-10 10:49:42

 Krzysiek

Minister Magii

Skąd: Dolina Godryka 2
Zarejestrowany: 2010-09-20
Posty: 739
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Średniowiecze – epoka w historii europejskiej, obejmująca okres między starożytnością a renesansem. Granice czasowe średniowiecza nie są ściśle ustalone. Za początek epoki przyjmuje się okres, w którym cesarstwo zachodniorzymskie chyliło się ku upadkowi. Zwolennicy ścisłej datacji – w zależności od szkoły – za dokładne daty początku średniowiecza podają lata 378, 395 bądź 476. Za koniec epoki uważa się upowszechnienie idei humanistycznych i rozpoczęcie epoki renesansu. Najczęściej w tym przypadku wymieniane są daty ok. 1450 roku oraz lata 1453, 1492, a nawet 1517.
Termin średniowiecze – media aetas – narodził się w epoce renesansu. Został spopularyzowany dzięki Kellerowi. Okres wieków średnich był uważany przez humanistów za czasy skażenia kultury antycznej. Zasięg geograficzny historii średniowiecza określają granice powstałych na gruzach cesarstwa rzymskiego państw europejskich oraz obszary, na które rozciągnęły one swoje wpływy kulturowe.
                       Państwa, powstałe na gruzach Cesarstwo rzymskiego, łączy ze sobą tradycja rzymska oraz więzy gospodarczo-kulturowe. Z biegiem czasu granice wpływu kulturowego i politycznego sukcesorów Rzymu poszerzyły się i objęły terytoria germańskie, słowiańskie i stepy nadczarnomorskie. W historiografii nie ma zgody co do miejsca w zasięgu wpływów łacińskich świata arabskiego. Terytorialnie państwo arabskie powstało na obszarze dawnego imperium, a cywilizacja arabska przejęła w dużej mierze dorobek kulturowy rzymsko-bizantyjski.
W czasach, gdy w Europie trwało średniowiecze, świat składał się z kilku kręgów cywilizacyjnych na różnych kontynentach. Kontakty między nimi były nikłe, a różnice kulturowe duże, więc nie powinno się rozpatrywać historii kultur spoza obrębu kultury śródziemnomorskiej przez pryzmat średniowiecza.
                      Gospodarka w średniowieczu rozwijała się bardzo powoli. Z powodu licznych zmian ustrojowych nie była ona zbyt prężna i opierała się w znacznej części na produkcji rolnej i hodowli. Okres od IV do XIII wieku był uważany za okres pośredni między fascynacją starożytnością a Odrodzeniem. W średniowieczu ludzie nie inspirowali się osiągnięciami z czasów starożytności, lecz wykazali się własnymi osiągnięciami takimi jak system lenny, feudalizm czy zainicjowanie cechów i gildii.
Średniowieczna gospodarka rozwijała się w swoim tempie, dopasowanym do potrzeb i życia ludzi żyjących głównie w folwarkach, później budujących miasta. Pomimo, że średniowiecze przez setki lat uznawane było za ponure i ciemne, procesy te ukształtowały późniejszą gospodarkę europejską.
Europa była uboga w surowce takie jak złoto czy srebro, które były środkiem płatniczym, dlatego długo obowiązywał handel wymienny. Miała ona na dodatek nieefektywny system komunikacyjny między słabo zaludnionymi miastami czy rozpierzchniętymi po całej Europie grodami i folwarkami. Do transportu najchętniej używano rzek, co pozwalało rozwijać się miastom portowym, ale to i tak nie poprawiało sytuacji gospodarczej chłopów, którzy byli najliczniejszym i najuboższym ze stanów. Byli oni raczej bezbronni i łatwo ulegali najeźdźcom. Dlatego też w IX wieku wykształcił się system feudalny. Na jego zasadach pan, który nadawał ziemię chłopom, a sam posiadał ją najczęściej od króla, musiał bronić swoich pracowników przed najeźdźcami, a ci w zamian za obronę musieli na niego pracować. Polegało to na tym, że płacili oni podatki za swoje ziemie (renta feudalna). Były cztery rodzaje takich opłat:
-danina, czyli płatność w naturze,
-pańszczyzna, najmniej efektywny sposób płacenia gdyż była to praca odrobkowa na ziemiach pana,
-dziesięcina, czyli dziesięć procent z dochodów, które chłop musiał oddać na Kościół,
-czynsz.

@P.Binns: Za swoja prace Adam otrzymujesz  3 pkt na 5 możliwych. Stać cię na więcej.

Ostatnio edytowany przez Adam Perek (2012-02-10 10:50:02)


Pracuje jako:Minister Magii, Sędzia Główny Wizengamotu, Właściciel sklepu z różdżkami u Krzyśka
Znajomi: Viviane,Arabella

Cześć Goście

Offline

 

#7 2012-02-10 15:33:46

Patryk

Moderator

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 136
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Średniowiecze jest epoką obejmującą aż 1000 lat (od V do XV wieku), przez co bardzo zróżnicowaną. Jest to okres bardzo długi, w którym wiele się działo. Średniowiecze zasadniczo wpłynęło na późniejszą literaturę, kształtując swoistą i typową dla swojej epoki duchowość, mogąc poszczycić się osiągnięciami w zakresie nauki i sztuki.
   
W Średniowieczu z jednej strony silne były dążenia unifikacyjne, jednoczące chrześcijańską kulturę. Z drugiej daje się zauważyć tendencje odśrodkowe, różnicujące poszczególne państwa narodowe, regiony, dzielnice. Wieki średnie to czas rozłamów wewnątrz Kościoła (zwłaszcza schizmy wschodniej). To czas rozwoju gospodarki rolniczej i dość powolnego postępu cywilizacyjnego. Oczywiście, nie była to epoka pozbawiona innowacji– wymyślono m.in. młyn wodny, pług z kołami, pod koniec epoki wynaleziono druk. To czas wielkich plag i epidemii, powszechnej śmierci i osobliwej nią fascynacji. Stąd też w literaturze powszechne były motywy d macabre, ascezy oraz motywy pasyjne związane nie tylko z pobudkami czysto religijnymi, ale również z aktualnymi warunkami społeczno-politycznymi, głodem, ubóstwem, epidemiami.
   Średniowiecze to czas rozwoju szkół i uniwersytetów. System szkolny, który powstał w czasach Karola Wielkiego, nie był co prawda powszechny, ale pozwalał zdobywać wiedzę przynajmniej dzieciom lepiej urodzonych. Edukacja początkowa obejmowała czytanie i pisanie po łacinie, liczenie, katechezę i śpiew i była prowadzona w szkołach parafialnych.
   W większych miastach na podobieństwo rzemieślniczych cechów powstawały związki (korporacje) mistrzów i uczniów, które dały początek szkołom wyższym, które nazywano początkowo studium generale, a potem universitas. Uniwersytety posiadały pewnego rodzaju autonomię, np. wyłączne prawo nadawania stopni naukowych i nauczania w całym świecie chrześcijańskim. Dysponowały także niezależnością prawną od władz miejskich. W XII-XIII wieku powstała większość najsławniejszych uniwersytetów europejskich:

    * Uniwersytet Boloński
    * Uniwersytet Paryski
    * Uniwersytet Oksfordzki
    * Uniwersytet w Cambridge
    * Uniwersytet Padewski


W XIV wieku:

    * Uniwersytet w Rzymie (1303)
    * Uniwersytet we Florencji (1321)
    * Uniwersytet w Pizie (1343)
    * Uniwersytet w Pradze (Uniwersytet Karola)
    * Uniwersytet w Krakowie (Uniwersytet Jagielloński) (1364)


Aby móc studiować wybraną przez siebie naukę, należało najpierw studiować przez trzy lata artes liberales (sztuki wyzwolone), czyli nauki przeznaczone tylko dla ludzi wolnych (a nie niewolników). Artes liberales tworzyły nauki stanowiące trivium i quatrivium – gramatyka, retoryka, logika, arytmetyka, muzyka, astronomia, geometria.

Na uniwersytetach istniały cztery wydziały – sztuk wyzwolonych (czyli artes liberales), teologii, medycyny oraz prawa.

   Wiek XIII jest okresem wielkiego rozkwitu i szczytem kultury Średniowiecznej. Okres ten nazywany jest czasem tzw. protorenesansem. W tym czasie odkryte zostają pisma Arystotelesa oraz dzieła filozofów arabskich oraz żydowskich. Uniwersytety powstają ze szkół przykatedralnych. Pierwszy uniwersytet powstał ok. 1200 roku w Bolonii – wykładano na nim tylko prawo. Jako drugi założono uniwersytet w Paryżu, gdzie wykładano tylko filozofię i teologię. Jako trzeci powstał uniwersytet oxfordzki. Od XIII wieku na uniwersytetach zaczęło się koncentrować życie kulturowe i społeczne.
  Wspólnym językiem średniowiecza była łacina, dopiero po jakimś czasie zaczęła wykształcać się twórczość piśmienna w językach narodowych. Dlatego mówimy o dwujęzyczności literatury średniowiecza.
   

Rola książki w średniowieczu




Wspólnym językiem średniowiecza była łacina, dopiero po jakimś czasie zaczęła wykształcać się twórczość piśmienna w językach narodowych. Dlatego mówimy o dwujęzyczności literatury średniowiecza. W Polsce pierwsze utwory napisane w całości po polsku zaczęły powstawać w XIV wieku (patrz: Zabytki języka polskiego). Język średniowiecznych zabytków literatury polskiej ujawnia proces kształtowania się polszczyzny wyłaniającej się z dialektów – początkowo różnice dialektalne były spore, z czasem ukształtował się polski język ogólny, literacki.



Książki w średniowieczu nie były dostępne szerszemu gronu. Początkowo wszystkie były pisane ręcznie – na pergaminie lub papierze, który pojawił się w Europie około drugiej połowy XII wieku, a rozpowszechnił się zwłaszcza w XIV stuleciu. Spisywano je głównie w klasztornych skryptoriach, z czasem powstały w miastach warsztaty kopistów, którzy specjalizowali się w przepisywaniu ksiąg. Uniwersytety i kancelarie dworskie także posiadały własnych kopistów.

Do książki odnoszono się w średniowieczu z ogromną czcią, a kopiowanie tekstów rękopiśmiennych traktowano jak zaszczyt. Książki były niejednokrotnie bardzo bogato, pięknie zdobione. Pojawiały się w nich miniatury, inicjały, bordiury, strony pokrywano ozdobami roślinnymi, motywami zwierzęcymi lub małymi kompozycjami. Powstawały jednak także książki zwyklejsze, codziennego użytku, przede wszystkim modlitewniki.

Od XIV wieku możemy zaobserwować rozpowszechnianie się książki w warstwach społecznych innych niż kler. Ci nowi czytelnicy, należący do szlachty, mieszczan, kupców czy urzędników, nie używali oczywiście łaciny w życiu codziennym. Potrzebowali książek fachowych, ale także tych, które umilały im wypoczynek i budziły wyobraźnię. Wpłynęło to na rozwój literatury w językach narodowych.

Przełomem w rozwoju średniowiecznej książki było wynalezienie druku. Dokonał tego Johann Gutenberg, który w 1455 roku wydrukował pierwszą książkę, Biblię – arcydzieło sztuki typograficznej. W 1457 r. wydał Psałterz moguncki.

Warto także zwrócić uwagę na rozwój średniowiecznych bibliotek. Ich powstanie można datować aż na V i VI wiek. Biblioteki średniowieczne powstawały (zwłaszcza na początku) przy zakonach klasztornych, a ich organizację określała reguła zakonna (np. reguła św. Benedykta).

@P.Binns:Bardzo dobrze Ronaldzie....za swoją pracę otrzymujesz 4 pkt. na 5 możliwych. Gratulację i oby tak dalej.

Ostatnio edytowany przez Ron (2012-02-10 15:35:12)


Znajomi:Vivi, Bella.
Pracuje jako:Bankowiec .

Offline

 

#8 2012-02-25 13:31:44

 Nina

Dyrektorka

1709708
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-26
Posty: 2162
Punktów :   

Re: Sala historii magii

@P.Binns:Napiszcie prace na temat palenia czarownic....co najmniej 2 stopy(2 akapity). Pracę przyjmuje do wtorku. Powodzenia.!


Pracuje jako: Dyrektorka szkoły,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi:Arabella,Roberta,Vanessa,Adam

Offline

 

#9 2012-02-25 13:57:55

 Krzysiek

Minister Magii

Skąd: Dolina Godryka 2
Zarejestrowany: 2010-09-20
Posty: 739
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Sredniowiecze bylo okresem czystym od tych idiotyzmow, dopiero wejscie w okres tzw. 'Oswiecenia' zapoczatkowal ten proceder na niesamowita skale.

Ustawodawstwo prawne takze zostalo zmienione, aby UMOZLIWIC palenie czarwonic, co pod wzgledem prawnym bylo NIEMOZLIWE z wsredniowieczu: "Do polowań na czarownice powołany został cały system prokuratorsko–śledczy oraz lekarski (uznano, iż lekarze potrafią odróżnić sprawy diabelskie od defektów somatycznych). Przyznanie się do winy było koronnym dowodem".

Autor zas traktatu 'Mlot na czarownice' to przecietny zlodziej, poprzez swoje zamilowanie do palenia ludzi SKONFLIKTOWNAY z miejscowymi wladzami swieckimi i katolickimi (pochodzil spod Strasburga) - ba biskub diecezji Brixen, Georg Golser, przepedzil szubrawca ze swojego kwadratu.

Pogonion ze swojej ojczyzny szukal oszolomow napalonych na stosy, osiadl w Czechach i na Slowacji, gdzie pozniej zmarl.


Pracuje jako:Minister Magii, Sędzia Główny Wizengamotu, Właściciel sklepu z różdżkami u Krzyśka
Znajomi: Viviane,Arabella

Cześć Goście

Offline

 

#10 2012-02-25 14:12:16

 Oliver Wood

Uczeń

37935119
Skąd: Bilbao
Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 49
Punktów :   
WWW

Re: Sala historii magii

Jak wieść niesie wiedźma natarłszy stopy tłuszczem zabitego niemowlęcia, wsiadała na miotłę bądź grabie. Nie miała tak znanego z książki Joan Rowling Świstoklika, czy proszku fiu, ale ... wylatując przez komin leciała na miejsce spotkania. Czarownice spotykały się kilka razy w roku, ale obowiązkowo w Noc Walpurgii (z 30 kwietnia na 1 maja). W czasie sabatu pod przewodnictwem diabła Czarownicy i Czarownice ustalali plan szkód na najbliższy rok. Oskarżano je o rzucanie uroków, zatruwanie studzien, mordowanie niemowląt i inne okropieństwa. Papież Innocenty VIII wydał bullę nakazująca inkwizytorom i innym karanie śmiercią czarowników i czarownic. By czarownica spłonęła na stosie musiała przyznać się do swego diabelskiego zajęcia. Aby usłyszeć jej wyznanie poddawano ja torturom. Był to tzw. sąd boży, czyli próby ognia (przejście boso po rozżarzonych węglach), wody wrzącej (trzymanie np. ręki we wrzątku) i igieł (nakłuwanie ciała igłami) Po każdej z prób oskarżony miał pokazać swe ciało nienaruszonym. Czasem też obdzieranie żywcem ze skóry, wlewanie za skórę gorącego sadła. Kobiety dość często były topione, gdyż zdaniem Inkwizycji prawdziwa niewinność powinna pływać na powierzchni, a nie iśc na dno. Jak rozpoznawano czarownicę? Mogła być obrzydliwa i ... piękna, by oszukać w swój diabelski sposób każdego. Mogła mieć głos ochrypły, ale i piękny jak anioł, by zwabić w swe sidła naiwnych i niewinnych. Kobieta raz oskarżona o czary nie miała szansy na ucieczkę przed płonącym stosem. W historii znane są setki przypadków, gdy obalano oskarżenie, a jednak stos i tak płonął.
    W jednej z francuskich wsi oskarżono sześć kobiet o to, że wyjęły z grobów ciała sześciorga noworodków i przygotowały z ich tłuszczu maść, której natarcie umożliwia latanie. Gdy mąż jednej z kobiet zapłacił za otwarcie rzekomo zbezczeszczonych grobów i udowodnił, że leżące tam ciała noworodków są nietknięte, uznano to za typowy objaw czarnoksięstwa i magii. Diabeł pomógł, by dowody znikły, czyli wprowadził ciała noworodków z powrotem do mogił. Nie było możliwości umknąć Inkwizycji. Łącznie w całej Europie z oskarżenia o czary spłonęło na stosach kilka tysięcy osób, z których najmłodszą było roczne niemowlę, którego ojciec oskarżony był o to, że jest demonem. W Polsce, która wsławiła się w historii Europy tolerancją religijną i która nazywano państwem bez stosów, procesów o czary było mało. Pierwszą czarownice spalono na początku XVI wieku w Waliszewie koło Poznania.
     Dopiero pod koniec XVIII wieku przestały płonąć stosy z czarownikami i czarownicami. Ostatnim, był stos w Szwajcarii, gdzie spłonęła biedna służąca - sierota. Oskarżono ja o wrzucanie szpilek do mleka 9 letniej dziewczynki. I choć prawda była inna. To dziewięciolatka sama wrzucała sobie do kubka szpilki jednak stos ze służącą zapłonął. Po raz ostatni.

Ostatnio edytowany przez Oliver Wood (2012-02-25 14:13:10)


Pracuję jako Szef Departamentu łączności z magicznymi stworzeniami

Offline

 

#11 2012-02-25 17:31:31

Hanna Abbott

Uczeń

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 34
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Czarownice

Mimo pobożności panującej w średniowieczu, bywali także ludzie, którzy uprawiali czary i magię. Nie było to tworem średniowiecza, bowiem magia interesowała ludzi już w czasach starożytnych.

W XII wieku rozpoczęto walki z tak zwanymi czarownicami - osobami podejrzewanymi o uprawianie magii. W świetle prawa były to osoby chore na umyśle lub oszustki. Palono je na stosie i skazywano na wygnanie, jednak liczba czarownic nie zmniejszyła się - wręcz przeciwnie. Wierzono, że czarownice potrafią spowodować psucie się jedzenia, przyczyniały się do zabójstw dzieci, z których później podobno sporządzały eliksiry...Właśnie przez to czarownice były obwiniane za całe zło, które istnieje na świecie.

Kobieta pochodzenia szlacheckiego nigdy nie była obwiniana o uprawianie magii - oskarżano o to tylko proste kobiety miejskie i wiejskie. Wyrok wydawał wójt i siedmiu przysięgłych. Osoba, która oskarżała kogoś o czary i obiecywała dowieźć tego, w celu nie wywiązania się z obietnicy - wydawała na siebie wyrok.By sprawdzić, czy dana kobieta, bądź mężczyzna ma do czynienia z czarami poddawano ich próbom:

Próba łez - uważano, iż czarownice nie płaczą. Sędzia zaklinał oskarżonego na łzy Jezusa, który za zbawienie wylewał je na krzyżu. Jeśli osoba zaczynała płakać - była niewinna, winna zaś - nie uroniła żadnej łzy.

Próba ogniowa- nieczęsto stosowana, niewinna osoba miała przenieść bez obrażeń przedmiot z gorącego żelaza

Próba wodna- kobiety zawiązane wrzucano do wody. Jeżeli związana pływała była czarownicą (często osoba niewinna uważana była po tej próbie za czarownicę - kobiety w średniowieczu nosiły ubrania z tkanin, które pozwalały jej przez jakiś czas utrzymać się na wodzie, było to najprawdopodobniej spowodowane ilością i grubością owych tkanin)

Próba wagowa - lekkie kobiety uważano za czarownice

Próba szpilkowa - usuwano z ciała czarownicy wszelki zarost. Wierzono bowiem, że jeśli czarownica pozbędzie się włosów, diabeł przestanie mieć nad nią moc. Szukano wtedy znamienia, wkłuwając w nie szpilkę.

W Polsce wierzono, że czarownice latają na miotłach, smarując się uprzednio tłuszczem dziecięcym i specjalnymi eliksirami.

Tortury

By osoba oskarżona przyznała się do winy, często trzeba było wymusić to siłą. Służyły do tego przeróżne maszyny. Powstawało ich bardzo dużo - maszyny do tortur stały się bowiem bardzo popularne.Same tortury podzielone były na kilka etapów. Każdy mógł być urozmaicany na dowolne wręcz sposoby.

Na początku trzeba było uwięzić podejrzanego. Oskarżonych umieszczano pod budynkami, w piwnicach, bądz specjalnych pomieszczeniach do tego przeznaczonych. Więźnia krępowano oraz przywiązywano za ręce i nogi, by oniemożliwić mu ucieczkę. By jeszcze skuteczniej zapobiec ucieczce, zakówano w tak zwane dyby. Człowiek spoczywał wtedy w pozycji niezbyt wygodnej, na dodatek był na okrągło okładany i torturowany. Często przywiązywano oskarżonych za nogi i ręce do sufitu.

Tortury stosowane w Polsce:

-zaśrubowanie kciuków - używano do tego specjalnej maszyny, która uniemożliwiała ruch kciuków

-sznurowanie ramion - używano do tego lin, którymi obwiązywano podejrzanego, po czym kilka osób rozciągało je

-"hiszpańskie buty" - nazwano tak dwie żelazne płyty przypominające rozcięte cholewy buta. Zakładano je na łydki i zaśrubowywano.

Tortury stosowano tylko na chłopach lub mieszczanach, szlachcić nie mógł zostać im poddany. Zabraniało się również stosowania tego rodzaju kar na dzieciach poniżej czternastego roku życia i osób starszych - powyżej sześćdziesiątego roku życia. Duchowni również nie mogli podlegać torturom.

Na ogół zaczynano torturować więźnia przed godziną dwunastą, nie dając mu uprzednio nic do jedzenia. Trwały one od kilkunastu minut, do kilku godzin, a odbywały się w miejscach, z których wrzaski i krzyki torturowanego nie miały szans przedostania się na zewnątrz. Wykonywaniem tortur zajmował się kat.

Gdy tortury w Polsce zostały zniesione, wprowadzono jeszcze gorsze rodzaje kar, jak na przykład gruchotanie rąk, nóg, obcinanie uszu lub wyrywanie języka, które z czasem również przestały być stosowane. Nastąpił czas wypalania na twarzy znaków,

Kar było bardzo dużo - od obcinania palców, do miażdżenia kołem. Wiele wyroków wykonywano pod pręgieżem. Popularną karą była kara śmierci poprzez powieszenie, utopienie, palenie żywcem, poćwiartowanie, obcinanie głowy, wbijania na pal czy też zakopywanie żywcem - stosowano bardzo wiele sposobów.Egzekucje były wykonywane publicznie, na oczach ludzi, którzy z wielką ciekawością przychodzili oglądać te widowiska. Palenie czarownic stało się natomiast jedną z wielu atrakcji jarmarków.


Pracuję jako lekarz

Offline

 

#12 2012-02-25 22:45:17

 Nina

Dyrektorka

1709708
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-26
Posty: 2162
Punktów :   

Re: Sala historii magii

@P.Binns: Hanna otrzymujesz 3 pkt, Krzysiek 1...Oliver 4 pkt.


Pracuje jako: Dyrektorka szkoły,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi:Arabella,Roberta,Vanessa,Adam

Offline

 

#13 2012-02-26 15:14:15

Patryk

Moderator

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 136
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Palenie czarownic – ulubiony sport średniowiecznego świata katolickiego oraz protestanckiego. Gra polega na znalezieniu, osądzeniu i na końcu – spaleniu czarownicy. W grze mogą brać udział:
wieśniacy i czarownica.
Brygada Świętej Inkwizycji i czarownica, ew. heretyk.
  O co i kogo oskarżano zwykle o czary? Przede wszystkim były to kobiety. Często stare, samotne i zdziwaczałe, zajmujące się zielarstwem lub leczeniem. W tym wypadku niezwykle łatwo było oskarżyć o rzucanie uroków, trucie lub sprowadzanie chorób. Jednak histeria poszukiwania czarownic ogarniała również całe miasta. Szczególnie silne psychozy rodziły się w klasztorach. Młode kobiety pozbawiano kontaktów z bliskimi. poddawano morderczej dyscyplinie, często poniżano i upokarzano, pozbawiano możliwości seksualnego spełnienia. O tym, jak ciężkie było klasztorne życie może świadczyć fakt, iż średnia życia zakonnicy sięgała zaledwie 10 lat (od momentu trafienia do klasztoru)! Rodziło to histerie i frustracje, czasami przybierające kształt opętania, a co za tym idzie oskarżeń o uprawianie czarnej magii i konszachty z szatanem. W 1619 roku histeria taka ogarnęła klasztor urszulanek w mieście Aix, od 1632 roku trwały procesy przeciw  opętanym zakonnicom i księżom z Loudun, w 1647 roku zapłonęły ostatnie stosy w sprawie konszachtów z diabłem mniszek i księży z Louviers.  Oskarżenie o czary stawało się łatwym orężem w walce pomiędzy bogatymi i biednymi. Cóż było prostszego, niż zarzucić kontakty z diabelskimi mocami dobrze prosperującej i pracowitej gospodyni? Czyż jej powodzenie nie mogło wynikać z tego, że sprzyjał jej diabeł? A nieszczęścia (zwykle urojone np. odebranie mleka krowom, sprowadzanie gradu itp.) dotykające jej sąsiadek? Czyż nie wynikały ze złośliwej ingerencji tegoż samego diabła? Jak zwykle w małych środowiskach wchodziły w grę różne motywy ambicjonalne, czasami zazdrość o mężczyzn. Jednym z najgłośniejszych i wielokrotnie opisywanych procesów o czarostwo był proces w amerykańskiej wiosce Salem, trwający od lutego 1692 roku do stycznia 1693 roku (polowanie zostało przerwane dopiero dzięki osobistej interwencji gubernatora). W trwającej prawie rok nagonce w Salem, jak w lustrze odbijają się wszystkie motywy oskarżycieli, lęki i spirala wzajemnych oskarżeń (torturowano jedną osobę, ta wskazywała swoich wrogów, oni z kolei następne osoby). Jednak Ameryka Północna była w zasadzie krajem nie poddającym się psychozie. Na całym tym wielkim kontynencie skazano zaledwie 14 osób (nie licząc zgładzonych w Salem). Nie ma ty więc porównania z dziesiątkami tysięcy zamęczonych we Francji, Niemczech i Niderlandach.
Wobec oskarżonych o czarostwo powszechne stosowano tzw. "sądy boże", do których należała osławiona próba pławienia. Ponieważ wierzono, że czarownica nie może utonąć, więc oskarżoną kobietę wiązano w tzw. "kozła" (lewa ręka z prawą nogą, prawa ręka z lewą nogą) i opuszczano do wody. Jeśli utrzymywała się na wodzie było to dowodem na to, że chroni ją szatan. Niestety pławiona kobieta często na wodzie się właśnie utrzymywała i nie wynikało to bynajmniej z nadnaturalnych mocy, przekazanych jej przez szatana. Po pierwsze sam sposób wiązania układał ciało w "łódeczkę", po drugie ówczesne kobiety ubierały się zwykle w obszerne spódnice i bluzki, które przez długi czas mogły pomóc w utrzymaniu się na powierzchni. A to było już wyraźnym świadectwem  diabelskiej współpracy i zachętą do kontynuowania dochodzenia (przełom w traktowaniu pławienia jako poważnego świadectwa nastąpił dopiero w 1593 roku, po opublikowaniu pracy profesorów uniwersytetu w Lejdzie, którzy wykazali niedorzeczność tej próby, posiłkując się argumentami z zakresu fizyki i anatomii, ale również teologii). Po oskarżeniu o konszachty z diabłem lub rzucanie uroków kobieta była więziona i przygotowywana do prób mających na celu stwierdzenie, czy jest czarownicą. Ponieważ powszechnie wierzono, że wiedźmy czerpią moc z ziemi, a więc oskarżoną unieruchamiano w dybach, mających uniemożliwić jej kontakt z podłożem. Już samo przebywanie w takich warunkach było torturą. W więzieniu kobieta czekała na sprowadzanego z najbliższego miasta mistrza - czyli wykwalifikowanego kata. Na początek rozbierano ją do naga i golono włosy na całym ciele (aby diabeł nie mógł się wśród nich schować). Jeżeli kobieta miała na ciele pieprzyki lub znamiona, to przebijano je długimi igłami, gdyż wierzono, że również tam może się ukryć nieczysta siła. Do zeznań zmusić miały tortury. Zazwyczaj kat na początku opisywał działanie narzędzi i prezentował je oskarżonej. Często już to koszmarne widowisko wystarczało, by kobieta przyznała się do wszystkiego co jej zarzucano i oskarżała następne osoby. Jeśli jednak uwięziona zachowywała się odważnie, to poddawano  ją torturom.
Karą za udowodnienie konszachtów z diabłem była, oczywiście śmierć. Rzadko kiedy udawało się podsądnej wyjść z takiej opresji, często nie pomagali nawet ani możni protektorzy ani bogactwo. Śmierć zadawano przez spalenie na stosie lub powieszenie (w Ameryce). Palenie na stosie mogło jednak przybrać różne formy. Najstraszniejszą z nich niewątpliwie było tzw. palenie na "wolnym ogniu". Oskarżoną przywiązywano do pala na dość długim łańcuchu, a wkoło ustawiano stos. Kobieta mogła uciekać przed ogniem i szamotać się, co znacząco wydłużało czas męki, a zebranym gapiom (tortury i egzekucje pełniły rolę spektakli teatralnych) dostarczało dodatkowych wrażeń.
Wbrew rozpowszechnionym poglądom, spopularyzowanym przez brukową literaturę czy kino, to nie inkwizytorzy uczestniczyli w polowaniach na czarownice i ich sądzeniu. Na terenie Niemiec, Anglii, Szkocji i Francji powstała wręcz profesja łowcy czarownic. Często byli to ludzie wykształceni, dysponujący sporymi koneksjami oraz gromadą podległych im, zbrojnych sług. Nicolas Remy, jeden z łowców, podaje że sam skazał na spalenie przeszło osiemset osób, a drugie tyle oskarżonych zdołało uciec przed jego pachołkami. Prześladowania czarownic zdarzały się jeszcze w XX wieku, zwłaszcza na terenie małych, wiejskich społeczności. Do tej pory trafia się, że sąsiedzi twierdzą o kimś, że posiada nadnaturalne moce, ma "złe oko" lub rzuca uroki. W Stanach Zjednoczonych i na zachodzie Europy funkcjonują stowarzyszenia czarownic i czarowników, a na terenia Karaibów i Afryki wiara w siły nadprzyrodzone i skuteczność zaklęć jest powszechna. Zaobserwować to można np. w czasie meczów piłkarskich. Nie ma chyba żadnej szanującej się drużyny z Czarnego Lądu, która nie miałaby w ekipie czarowników, wyspecjalizowanych we  wspieraniu swych zawodników i rzucaniu uroków przeszkadzających rywalom. Ale, patrząc na to z perspektywy dziejów, można powiedzieć, że wiara w czary przybrała formę mniej lub bardziej poważnej zabawy i daleko odeszliśmy od stosów, które przez stulecia płonęły w prawie wszystkich krajach chrześcijańskiej Europy.

Ostatnio edytowany przez Ron (2012-02-26 15:15:12)


Znajomi:Vivi, Bella.
Pracuje jako:Bankowiec .

Offline

 

#14 2012-02-26 15:17:49

 Nina

Dyrektorka

1709708
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-26
Posty: 2162
Punktów :   

Re: Sala historii magii

@P.Binns:Ronaldzie za swoją pracę otrzymujesz maksymalną ilość pkt.(5/5).Gratuluję i oby tak dalej.


Pracuje jako: Dyrektorka szkoły,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi:Arabella,Roberta,Vanessa,Adam

Offline

 

#15 2012-03-06 17:01:48

 Nina

Dyrektorka

1709708
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-26
Posty: 2162
Punktów :   

Re: Sala historii magii

@P.Binns:Drodzy uczniowie...oczekuję, że do soboty napiszecie wypracowanie na temat buntów goblinów lub olbrzymów...przynajmniej 2 akapity.


Pracuje jako: Dyrektorka szkoły,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi:Arabella,Roberta,Vanessa,Adam

Offline

 

#16 2012-03-06 17:39:07

 Krzysiek

Minister Magii

Skąd: Dolina Godryka 2
Zarejestrowany: 2010-09-20
Posty: 739
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Bunty Goblinów - seria rebelii wywołana przez goblinym, a głównym celem było równe traktowanie goblinów i czarodziejów. Prowodyrzy domagali się też praw o różdżki. Najbardziej powrzechne bunty odbywały się w XVII i XVIII wieku,ale nawet w dzisiejszych czasach niektóre gobliny buntują się przeciw dyskryminacjii ze strony człowieka. Grupy te działają w tajemnicy przed Ministerstwem Magii. Historyczne bunty opisywane są jako krwawe i okrutne. Jesnym z udokumentowanych buntów goblinów odbył się w 1612 roku w Hogsmeade. Trzy Miotły byly wtedy kwaterą główną rebeliantów.


Pracuje jako:Minister Magii, Sędzia Główny Wizengamotu, Właściciel sklepu z różdżkami u Krzyśka
Znajomi: Viviane,Arabella

Cześć Goście

Offline

 

#17 2012-03-06 18:17:58

 Oliver Wood

Uczeń

37935119
Skąd: Bilbao
Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 49
Punktów :   
WWW

Re: Sala historii magii

Bunty Goblinów była to seria powstań, w których populacja goblinów w czarodziejskim świecie zbuntowała się przeciwko dyskryminacji i uprzedzeniom wobec ich rodzaju w imieniu czarodziejów i czarownic .Były najbardziej rozpowszechnione w XVII i XVIII wieku, ale nawet w dzisiejszych czasach istnieją wywrotowe grupy goblinów pracujących w tajemnicy przed Ministerstwem Magii , zgodnie z Prorokiem Codziennym. Historyczne bunty zostały opisane jako "krwawe i okrutne."

Jeden bunt, w 1612 roku , miał miejsce w okolicach Hogsmeade ; Trzy Miotły były wykorzystywane jako siedziba rebeliantów.


Dziś bunty goblinów są jednymi z najważniejszych tematów Szkoły Hogwartu Magii i Czarodziejstwa na Historii Magii.Do egzaminów w pierwszym roku, muszą zapamiętać daty buntów goblinów. Podczas swojego czwartego roku,podczas egzaminów, Ron Weasley nie mógł zapamiętać wszystkich imion rebeliantów goblinów i zgadł Urg'a obrzydliwego poprawnie. W swej Historii Magii zwykłym poziomie czarodziejów w 1996 roku , Harry Potter pomijał pytanie cztery,Czy jednym z powodów, dlaczego gobliny się burzyły, było ograniczenie użytkowania różdżek przez goblinów.Biorąc pod uwagę złość wyrażona przez niektórych goblinów, takich jak Griphook ,nie pozwalającym goblinom prawa do używania różdżek , może to rzeczywiście było czynnikiem przyczyniającym się do poprzednich powstań.

Ostatnio edytowany przez Oliver Wood (2012-03-06 18:19:03)


Pracuję jako Szef Departamentu łączności z magicznymi stworzeniami

Offline

 

#18 2012-03-06 19:22:38

Patryk

Moderator

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 136
Punktów :   

Re: Sala historii magii

Przez szereg wieków Gobliny często upominały się o swoje prawa. Najczęściej stosowaną przez nie metodą było wzniecanie rebelii przeciwko zbyt dużej władzy czarodziejów. Jedno z powstań miało miejsce w 1612 roku. Kwatera główna rebeliantów mieściła się w gospodzie, w miejscowości Hogsmeade. Jedną z przyczyn buntu goblinów w osiemnastym wieku było wprowadzenie ustawy regulującej użycie różdżek. W myśl zawartych tam przepisów, różdżka mogła być używana jedynie przez ludzi. Stosunki czarodziejów z goblinami mógł też pogorszyć fakt, że podczas tworzenia się Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów nie wpuszczono na obrady przedstawicieli goblinów.

Jednym z najsławniejszych przywódców buntów jest Urg Obrzydliwy. w XVIII wieku przeprowadził bunt goblinów. W pewnym momencie swojego życia został wrzucony do rzeki przez grupę młodych czarodziejów, to wywołało jego bunty przeciw ludziom. Za swój udział w buntach goblinów został odznaczony kartą z czekoladowych żab. Nauczanie o nim było w programie czwartej klasy Hogwartu, a profesor Binns, który uwielbiał bunty goblinów nigdy by nie przegapił okazjii, aby także o Urgu Obrzygliwym opowiedzieć na lekcjii.

Ostatnio edytowany przez Ron (2012-03-06 19:23:05)


Znajomi:Vivi, Bella.
Pracuje jako:Bankowiec .

Offline

 

#19 2012-03-07 20:25:41

 Nina

Dyrektorka

1709708
Skąd: Piotrków Tryb.
Zarejestrowany: 2008-08-26
Posty: 2162
Punktów :   

Re: Sala historii magii

@P.Binns:Krzysiek powiedziałem wyraźnie,że mają być dwa akapity minimum...1 pkt..Oliver i Ron..po 4 pkt.


Pracuje jako: Dyrektorka szkoły,Dziennikarka,Lekarz
Znajomi:Arabella,Roberta,Vanessa,Adam

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
kurs wizażu warszawa